Muza

... i wszystko z nią i mną związane.

Na co choruję.

Dopadło to mnie gdzieś ok. 1979/80 roku. Założyliśmy wtedy z kumplami z podstawówy zespół. Żaden z nas nie umiał na czymkolwiek grać , nikt nie miał prawdziwego instrumentu , ale chęci były w nas wielkie , a zapał jeszcze większy. Dla mnie wypadła gitara. No to się nią zainteresowałem , co zresztą zostało mi do dziś. Jako że brat mój starszy namiętnie słuchał ówczesnych topowych zespołów gitarowych (Smokie , Budgie , Deep Purple , Uriah Heep , Led Zeppelin , Sweet , Slade , Mud , Garry Glitter , Jethro Tull , Pink Floyd itp.) miałem niejakie pojęcie do czego ów instrument służy. Tak więc wykorzystywałem rakietkę do badmintona w celu markowania gry na gitarze , marząc równocześnie o prawdziwym instrumencie. Takiego dopożyczyłem się niebawem , ucząc się na nim pierwszych chwytów i melodii. Nasz zespół nie nie wytrwał długo - ino do końca podstawówki. Kumple nie zapałali miłością , a mnie ona została. W zawodówce (ok.1981r) spotkałem podobnych mnie fascynatów , w wyniku czego powstała kapela O'kres w składzie:

Arkadiusz Prusak - gitara

Marek Tuliszkiewicz - gitara

Paweł Wawrzyniak - bas

Grzegorz Szrama - perkusja

No i w takiem zespole gralim pierwsze próby , z utworami jak „GCH” czy „Ciężar” (kompozycje własne).Jako że po pewnym czasie stwierdziłem że moje możliwości rozwoju w grupie się wyczerpały , a reszta składu zaczęła zmierzać w kierunku "metal" ( mnie fascynował hard rock i blues) , zmuszony byłem do opuszczenia tej kapeli. Więcej informacji i dalsze jej losy są dostępne TUTAJ

Nawiasem mówiąc przekształciła się ona w grupę Thunders , grającą modnego wówczas heavy rock-a , pod auspicjami Domu Kultury RATAJAN na Os.Piastowskim ( pełniejsze info TUTAJ ).

Natomiast ja zgadałem się z kumplem z klasy , Zbyszkiem Stężyńskim , bardzo dobrym basistą , oraz Rysiem Kruszoną – perkusistą , z którymi stworzyliśmy naonczas anonimową kapelę działającą w Zespole Szkół Łączności w Poznaniu(LINK). Około roku 1983 zespól zasilił klawiszowiec Grzegorz Wojcieszyk wlewając nowe "tryndy" zarówno w brzmienie jak i w "image" kapeli.

*

W 1984r w składzie pojawia sie wokalista : Adam Sypniewski. W międzyczasie startujemy w wojewódzkich eliminacjach do Konkursu Piosenki Radzieckiej z hard rockową wersją jakiegoś sowieckiego gniota. Komisja konkursowa nie mogąc znieść takiej interpretacji odrzuca nas. I dobrze. Ponadto z Adamem tworzymy duet gitarowy , występujemy na 40-leciu ZSŁ z autorskim programem (niestety brak nagrań w moim archiwum).

*

Adam opuszcza nas w 1985r. W tym samym czasie zmieniają się perkusiści , nowym zostaje początkujący wówczas , Michał Zybała (grał później w kapeli Malarze i Żołnierze). Basistę gitarowego zastępuje klawiszowiec Robert Kober , obsługujący syntezator Vermona ( klon MiniMoog-a).

*

Sprzęt na jakim naonczas gralim to:

• wzmacniacz Regent 60 + dedykowana kolumna

• wzmacniacz Eltron 60 + dedykowana kolumna

• organy Weltmeister TO200

• syntezator Vermona Synthesizer

• gitara Handmade

• gitara basowa Defil

• perkusja no name

W roku 1986 nastąpiły kolejne przetasowania personalne i krystalizacja składu pod nazwą Panitsch , a wyglądał on tak:

Zagraliśmy kilka koncertów , dokonaliśmy półprofesjonalnego nagrania (D.K.Ratajan), zdobyliśmy zaszczytny puchar dla ZSŁ w Poznaniu za zajęcie 2 miejsca w Międzyszkolnym Turnieju Artystycznym Szkół (czy jak tam się to nazywało) który odbył się w Jeleniej Górze w (kwietniu?maju?) 1987r. A było to 2 miejsce bo 1 miejsca nie przyznano (tak , były inne kapele!).

**

Tak dotrwalim do września 1987 gdy nastąpił rozpad kapeli a jej członkowie oddali się pełnieniu ważniejszych obowiązków życiowych.

*Nagrania zarejestrowane zostały przy użyciu magnetofonu kasetowego Kasprzak RMS451 a nośnik (compact cassete) z czasem uległ degradacji , stąd ich jakość techniczna znacznie odbiega od obecnych standardów.

**Nagrania zarejestrowane zostały przy użyciu magnetofonu szpulowego Aria na taśmach szpulowych których nośnik z czasem uległ degradacji , stąd ich jakość techniczna znacznie odbiega od obecnych standardów.

Moja przygoda z graniem zespołowym zakończyła w roku 1987. Potem instrument w wersji "unpluget" towarzyszył mi i mojej familii na wielu wywczasach , weekend-ach i imprezach rodzinnych. Gdy w 1997 przez przypadek stałem sie posiadaczem magnetofonu ZRK Opus (szpulowy , stereo, z możliwością dogrywania ścieżek ) moje młodzieńcze fascynacje ponownie doszły do głosu. Bazując na tym niedoskonałym sprzęcie (gitara Jolana , Over Drive Exar , Flanger BF-2 Boss , kamera ADS-500+ , Yamaha PSS480 ) uzupełnionym o wyśmienitego Technics-a M253X zarejestrowałem , pierwsze po kilkunastu latach przerwy , muzyczne pomysły:

W roku 2002 pojawia sie komputer PC (Duron 700MHz z SB Platinum Live), no i pierwszy sekwencer programowy Future Beat. Powstają utwory bazujące na samplach dostarczonych z programem i pierwsza próba rejestracji własnego , gitarowego kawałka „Wostok”. Niespodziewanie dopada mnie fascynacja klasyką elektroniki. Odkrywam Tangerine Dream z lat 70/80 ubiegłego wieku , Kraftwerk. Zafascynowany ich twórczością zagłębiam obszary elektroniki (muzyki oraz softu) i znajduję dwa programy które pozwalają mi uzewnętrznić moje pasje – MagicMusicMaker G6dL oraz Buzz. 19-02-2002 rejestruję się w serwisie www.mp3.wp.pl , gdzie pojawia się pierwsza utwór łączący gitarę z virtualnymi instrumentami - Dla kogo v1 . Sukcesywanie dodaję tam kolejne utwory. Po zmianach w zasadach działania serwisu mam stronę www.wawrzyn.mp3.wp.pl , na którą serdecznie zapraszam!

W 2004r powstaje moja pierwsza autorska płyta elektrzyn. Znajdują się na niej 8 utworów utrzymanych w stylistyce elektroniki lat 80 i 90 XXw:

1. vbv

2. mody

3. disssa

4. meku

5. kolonkoski

6. boui

7. kesa

8. myki

Nazwa płyty powstała z połączenia elektronic i aliasu wawrzyn. Tytuły utworów są albo przypadkowymi zbitkami literowymi ( boui , kesa...) albo spontanicznie wymyśloną nazwą własną (kolonkoski i myki).

Pierwszą edycję w nakładzie 50 szt. rozdałem w kręgu nabliższych mi osób. W szczególnych przypadkach realizuję małe reedycje w zależności od potrzeb.

W przygotowaniu jest płyta guitarzyn I ( z połączenia guitar i wawrzyn ) , oraz elektrzyn II . Z przyczyn życiowych (permanentny brak czasu oraz wszechogarniający marazm twórczy spowodowany niedotlenieniem 4 przysadki i szyszynki) ich wydanie przesuwa się na nieokreślony termin. Ale cały czas z tym walczę , więc jest nadzieja.

A to przykłady utworów które , być może , znajdą się na płycie elektrzyn II:

I płycie guitarzyn I

Są to wersje wstępne tak więc proszę o wyrażenie opinii w dziale Zjeżdżalnia . Wszystkie rozważę , dobrę wezmę pod uwagę , najlepsze zastosuję. Dla BestBetaTesterów znajdzie się miejsce na okładce! A jak!

Utworem „jedrog....” udało mi się wygrać dzienny konkurs w Trójce (PR III) . Niestety prezentacja utworu nie udała się , puszczono go dzień później w znacznie okrojonej formie , za co kierownik Szydłowska przeprosiła na antenie , więc nie wypada się gniewać. Dobrze że nagroda nie zawodzi ;))